Reklama

Felietony

Exodus religii w szkołach. Ostatni rozdział tragedii?

Wakacje w pełni. Szkolny kurz opadł. Nauczyciele odpoczywają, w budynkach prowadzone są remonty. Ministerstwo Edukacji Narodowej, co i rusz, przedstawia nowe pomysły na edukację. A co z kwestią religii w szkołach? Nauczyciele, stowarzyszenia oraz inne podmioty działające w obronie religii w szkole byli odsyłani od jednego urzędnika do drugiego. Ostatnim głosem w obronie edukacji religijnej stała petycja w obronie szkolnej lekcji religii zorganizowana m.in. przez środowisko świeckich katechetów oraz akcja katolickich tygodników na rzecz obrony lekcji religii w szkole „TAK dla religii w szkole”.

[ TEMATY ]

korepetycje z oświaty

Andrzej Sosnowski

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Dzienniku Ustaw opublikowano rozporządzenie regulujące nauczanie religii w szkołach i placówkach oświatowych.

Epizod I. Powolna degradacja zajęć religii w szkole

Plagi egipskie na nauczycieli religii oraz organizację prowadzonych przez nich zajęć zaczęły spadać już od stycznia br. Wówczas to ministerstwo edukacji skierowało do konsultacji publicznych i uzgodnień międzyresortowych projekt nowelizacji rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z dnia 22 lutego 2019 r. w sprawie oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów i słuchaczy w szkołach publicznych. Słynne rozporządzenie dotyczące zniesienia prac domowych proponowało również – w swej treści – zmianę polegającą na rezygnacji z wliczania do średniej ocen rocznych lub końcowych – ocen klasyfikacyjnych z religii i etyki. W marcu (dokładnie 22.03.24 r.) Barbara Nowacka, minister edukacji narodowej podpisała nowelę dokumentu. W związku z powyższym, od września br. – oceny z etyki i religii nie będą wliczane do średniej ocen rocznych (także w szkołach katolickich)!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W środowisku nauczycielskim tajemnicą poliszynela jest, że przedmioty „nieegzaminacyjne”, nieobowiązkowe lub nie wliczane do średniej maja inną rangę a czasem prestiż niż te uważane za „główne”. Bezsprzecznie, zmiana polegająca na niewliczaniu od roku szkolnego 2024/2025 oceny z religii lub etyki do średniej ocen na koniec roku znakomicie obniżyła „rangę” przedmiotu.

Reklama

15 lutego br. Sekretariacie Konferencji Episkopatu Polski odbyła się konferencja prasowa z udziałem ekspertów KEP m. in. o nauczaniu religii w szkole jej wymiarze wychowawczym i kulturowym, a także zawodzie nauczyciela religii. Następnie, 10 kwietnia br. Komisja Wychowania Katolickiego KEP opublikowała komunikat, w którym zaznaczyła swój sprzeciw wobec rozporządzenia MEN w sprawie likwidacji wliczania do średniej ocen wyników z religii i etyki. Członkowie i konsultorzy Komisji uznali „(…) decyzję Ministerstwa za krzywdzącą uczniów uczęszczających na religię".

– Głos wielu tysięcy nauczycieli, wychowawców i rodziców nie został uwzględniony – zauważył ks. Tomasz Kopiczko, sekretarz Komisji Wychowania Katolickiego KEP.

Ponadto, podkreślił, że komisja ma nadzieję, że planowane zmiany dotyczące lekcji religii będą "tematami merytorycznego dialogu między Rządem RP i Kościołem w duchu zaufania i troski".

Epizod II. Od Annasza do Kajfasza

Kolejnym krokiem resortu był projekt nowelizacji rozporządzenia w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach. W projektowanej nowelizacji chodziło o umożliwienie organizowania lekcji religii i etyki i etyki w grupie międzyoddziałowej lub międzyklasowej obejmującej uczniów oddziałów lub klas, w których na lekcję religii zgłosiło się siedmiu lub więcej uczniów. Rozwiązanie miało dotyczyć także przedszkoli. Konsultacje publiczne i uzgodnienia resortowe rozpoczęły się 30 kwietnia 2024 r. i trwały do 29 maja br.

Wówczas do dyskusji włączył się Rzecznik Praw Obywatelskich. Marcin Wiącek na początku czerwca w wystąpieniu do minister edukacji napisał, że proponowane przez MEN zmiany w organizacji w szkołach nauki religii budzą – jego zdaniem – wątpliwości związane m.in. z konstytucyjną ochroną prawa do nauki oraz ochroną pracy. Wskazał m.in. na trudności w realizacji podstawy programowej w grupach międzyklasowych. Według RPO zmiany spowodują też utratę pracy przez część katechetów.

Reklama

Również Komisja Wychowania Katolickiego KEP wyraziła sprzeciw wobec zapowiadanych działań legislacyjnych Ministra Edukacji odnośnie do zmiany rozporządzenia (…)".

Z kolei katecheci piszą do KEP-u do związków zawodowych

Stowarzyszenie 21 maja br. zorganizowało protest w pobliżu Sejmu RP, przy czym na zaproszenie katechetów odpowiedziała jedynie Sekcja Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność”. Listy o wsparcie akcji przez Związek Nauczycielstwa Polskiego pozostały bez odpowiedzi. W ocenie Stowarzyszenia Katechetów Świeckich, pomysł MEN „cofa tak naprawdę edukację w zakresie religii do formacji, lekceważy bowiem wiedzę i potrzeby rozwojowe młodych obywateli, w ogóle nie pytając ich o zdanie”.

– W jednej grupie na lekcje religii bądź etyki będą uczęszczać uczniowie klas czwartych z siódmymi czy ósmymi albo pierwszych z trzecimi. Takie rozwiązanie zaproponowane przez MEN ignoruje całkowicie poziom rozwoju emocjonalnego i intelektualnego uczniów oraz ich realne potrzeby w tym zakresie, a także zdobytą przez nich do tej pory wiedzę” – argumentował Piotr Janowicz, przewodniczący SKŚ.

Natomiast, zdaniem związkowców zmiany prawne proponowane przez resort edukacji wprowadzą chaos i destrukcję w polskiej edukacji. Ponadto mogą skutkować ograniczeniem zatrudnienia dla ponad 30 tys. pedagogów. Tym bardziej, że w tej liczbie nie ma sióstr zakonnych i księży, którzy w części szkół i przedszkoli także organizują katechezę.

Reklama

Konferencja Episkopatu Polski na początku zdecydowała się na wykorzystanie ugruntowanej przez setki lat dyplomacji werbalnej wyrażonej w krótkim komunikacie wydanym 2 maja br. po zakończeniu obrad Rady Stałej KEP. Biskupi zgromadzeni na Jasnej Górze „(…) wyrazili zaniepokojenie wprowadzanymi przez Ministerstwo Edukacji Narodowej zmianami w ich organizacji”. Z kolei Kościoły wchodzące w skład Polskiej Rady Ekumenicznej nie wydały oficjalnego komunikatu. Także w maju (24.05.24 r.) dyrektorzy Wydziałów Katechetycznych opublikowali oświadczenie, w którym krytykowali MEN dążące do wyprowadzenia religii ze szkół. "Dyrektorzy Wydziałów Katechetycznych diecezji w Polsce wyrażają stanowczy sprzeciw wobec działań Ministerstwa Edukacji Narodowej dotyczących szkolnych lekcji religi. Działania te układają się w pakiet zmian, które są jawną dyskryminacją dzieci i młodzieży uczestniczących w szkolnych lekcjach religii, ich rodziców oraz nauczycieli religii" – wskazano w dokumencie.

Zdesperowani katecheci 5 czerwca 2024 r. w związku z zapowiedzią 398. Zebrania Plenarnego KEP, które miało odbyć się w Warszawie w dniach 10- 12 czerwca br. zwróciło się do Sekretarza Generalnego KEP, bp. Artura Mizińskiego z prośbą o uczestnictwo w obradach podczas omawiania kwestii nauczania religii w szkole. 12 czerwca 2024 roku KEP wydała „Stanowisko w sprawie zmian w organizacji lekcji religii w szkołach podejmowanych przez MEN”. Reakcja była już zdecydowanie bardziej kategoryczna i stanowcza. Biskupi wyrazili wówczas „ (..) sprzeciw wobec ostatnich decyzji Ministerstwa Edukacji Narodowej odnoszących się do organizacji lekcji religii w szkole”. Przypomnieli, że „wszelkie zmiany odnośnie do organizacji lekcji religii w szkole publicznej winny dokonywać się zawsze zgodnie z obowiązującym prawem i w porozumieniu z Kościołami oraz związkami wyznaniowymi. W rozmowach podejmowanych z Ministerstwem Edukacji Narodowej konieczne jest wypracowanie wspólnego porozumienia wymaganego przez prawo. Porozumienie zakłada zawsze zgodę na wspólnie wypracowane stanowisko”.

Epizod III. Resort edukacji robi krok w tył

Reklama

Trudno domniemywać, że minister przejęła się głosami biskupów – ale pełen obaw był także Marcin Wiącek, rzecznik praw obywatelskich. Swoje zrobił również apel środowiska zachęcający do pisania skarg i opinii. Apel spotkał się z mocną odpowiedzią. Ogółem do MEN wpłynęło blisko 2 tys. krytycznych opinii dotyczących projektu nowelizacji rozporządzenia w sprawie organizowania nauk religii.

Exodus i decyzja MEN

Nagle, w Dzienniku Ustaw opublikowano rozporządzenie regulujące kwestię międzyklasowego tworzenia oddziałów na zajęciach religii. Ostatecznie, w roku szkolnym 2024/2025 liczba godzin religii nie ulegnie zmianie, ale będzie możliwość tworzenia grup międzyoddziałowych w ramach klas: 1-3, 4-6 i 7-8. Oceny z religii i etyki nie będą wliczane do średniej ocen wyników szkolnych. Także dzisiaj, Komisja Wychowania Katolickiego KEP wyraża sprzeciw wobec ogłoszenia rozporządzenia. Zauważa, iż: „Proponowane zmiany dotyczące łączenia klas są krzywdzące czy wręcz dyskryminujące. Naruszają one prawo oświatowe i zasady pedagogiczne. Wprowadzają poważne problemy w zakresie realizacji programu lekcji religii”.

Deus ex machina

Widać, że dialog był tylko pozorny. Mimo to nadal nie są planowane w tej sprawie posiedzenia Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu, posiedzenia Polskiej Rady Ekumenicznej czy Świętego Soboru Biskupów Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego. Warto więc rozważyć pomysł zwołania tych gremiów oraz powrotu do spotkań w ramach Kościelnej i Rządowej Komisji Konkordatowej. Komisja Wspólna została przecież powołana w celu utrzymania stałych kontaktów między rządem i Konferencją Episkopatu Polski dla rozwiązywania problemów dotyczących stosunków między państwem i Kościołem. Z kolei Komisje Konkordatowe to forum powstałe po ratyfikowaniu przez Polskę umowy ze Stolicą Apostolską 25 marca 1998 r. Podobnie jak Komisja Wspólna ma kompetencje w zakresie stosunków Kościół-państwo, choć przede wszystkim w odniesieniu do tekstu Konkordatu i jego realizacji. Koniec końców, ratyfikując Konkordat, Polska zgodziła się również, by to Kościół Katolicki decydował o nauczanych treściach. Może właśnie Komisje – niczym deus ex machina (ἀπὸ μηχανῆς θεός) – tak rozwiążą akcję, aby tragedia pt. „Religia w szkole” nie trwała zbyt długo.

2024-08-05 21:02

Ocena: +24 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Chrystus osią życia

Ormianie. Potomkowie Noego. Depozytariusze jego arki. Naród, który oddycha dwoma płucami chrześcijaństwa. O historii Apostolskiego Kościoła Ormiańskiego, prowadzonym dialogu teologicznym oraz o pielgrzymce Jana Pawła II w Armenii z arcybiskupem Chażagiem Barsamianem, Legatem Patriarchalnym Europy Zachodniej i przedstawicielem Katolikosa Wszystkich Ormian w Watykanie rozmawia Andrzej Sosnowski.

Jak pisaliśmy w artykule Czy Bogu potrzebny jest tłumacz? Historia dwóch płuc ormiańskiego chrześcijaństwa, rok temu, na Wawelu miała miejsce ekumeniczna modlitwa z okazji ​​​​obchodów 655–lecia utworzenia Arcybiskupstwa Apostolskiego Kościoła Ormiańskiego.
CZYTAJ DALEJ

Święty niewolnik niewolników

Był miłosiernym misjonarzem. Poświęcił się posłudze wśród niewolników.

Święty Piotr Klawer wiedział, że język miłości i miłosierdzia rozumieją wszyscy. Rzeczywiście miłość pomaga zrozumieć prawdę, a prawda wymaga gestów miłości – powiedział papież Franciszek w trakcie modlitwy w jezuickim kościele św. Piotra Klawera w Cartagenie w 2017 r.
CZYTAJ DALEJ

Chrześcijaństwo – historia zapisana w twarzach

2024-09-09 12:17

[ TEMATY ]

Franciszek w Azji i Oceanii

PAP/EPA

Papież Franciszek w Vanimo

Papież Franciszek w Vanimo

Wizytą w Vanimo Franciszek ukoronował swoje marzenie o okazaniu czułości najodleglejszym peryferiom świata.

Chrześcijaństwo nie jest filozofią, ideą ani podręcznikiem zasad moralnych. Chrześcijaństwo to doniosłe wydarzenie, w którym zdumienia przeplatają się z ludzkimi twarzami. Po raz kolejny mogliśmy się o tym przekonać najpierw w Vanimo, a następnie w odosobnionej wiosce Baro, w upalne niedzielne popołudnie. Zdumienie i wdzięczność odbijały się na twarzach Miguela De la Calle, Martína Prado i Tomása Ravaioliego, argentyńskich misjonarzy z Instytutu Słowa Wcielonego, którzy z radością poświęcają życie głoszeniu Ewangelii na najbardziej peryferyjnej peryferii świata; na ziemiach, których kolory przywołują na myśl obrazy Paula Gaugaina. Zdumienie i wdzięczność malowały się też na twarzy Franciszka, który, mając niemal 88 lat i będąc zdanym na wózek inwalidzki, wsiadł na pokład wypełnionego podarunkami i pomocą Herculesa C130 australijskich sił powietrznych, by ukoronować pielęgnowane przez dekadę marzenie. To marzenie o byciu tam z nimi i o objęciu - wzrokiem i ramionami wiekowego jezuity, który został pasterzem całego Kościoła - tych szczęśliwych mężczyzn, tak, jak on ubranych na biało, a przede wszystkim całej ich społeczności. Społeczności, która poznała Matkę Bożą poprzez wizerunek „Mamy z Luján”, patronki Argentyny.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję