Reklama

Dzieło Biblijne im. Jana Pawła II

Matczyne szepty

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Scena z Wielkiego Piątku, gdy umierający Chrystus wygłasza z krzyża swój testament i powierza Maryi Jana jako syna, a przez to potwierdza Jej macierzyństwo wobec wszystkich ludzi wszystkich pokoleń, jest tylko boską pieczęcią dla tego macierzyństwa. Maryja od samego początku wypełniała to powołanie - intuicyjnie, pełnią serca - wsłuchując się w potrzeby tych, których w ostatnich chwilach swego ziemskiego życia Chrystus Jej powierzy.„Ona - jak pisze Henri Caffarel w „Stu listach o modlitwie” - modli się za swoje niezliczone dzieci, a raczej modli się w ich imieniu. Wiele spośród Jej dzieci zapomina o swoim Bogu, zaniedbuje dziękowania za Jego dary, błagania Go o przebaczenie, uznania Jego władzy, ale na szczęście jest Matka i to, co one zaniedbują, Ona robi za nie. Pełna troskliwości o wszystkich wstawia się za wszystkimi. Modli się tak, jak to robią matki, to znaczy: niesie swoje dziecko do Boga i ofiaruje je”.

Często mówimy - czytając perykopę - o pierwszym cudzie, który Jezus uczynił, rozpoczynając swoją misję. Z całą pewnością możemy mówić też o pełnym czułości geście macierzyńskiej opieki Maryi nad powierzonymi Jej dziećmi. To, co uczyniła Maryja w Kanie, wciąż dokonuje się i w naszym życiu. Maryja jako Matka szepcze Bogu: „Nie mają już wina”, nie mają już pieniędzy, choruje im córka, zabrakło im wiary, nie poradzą sobie sami, pogubili się, nie mają nadziei… Ona czyni w stu procentach to, co należy do matki, Jej miłość jest niezawodna. Jednak o wszystkim decyduje to, jakiej odpowiedzi udzielimy my, gdy patrząc w nasze oczy, wyzna: „ZRÓBCIE WSZYSTKO, COKOLWIEK WAM POWIE” (J 2, 5). Czy odważymy się na szaleństwo nalania wody do pustych, kamiennych stągwi? Czy przezwyciężymy opór i niedowiarstwo?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2013-01-15 07:22

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Norbercie Biskupie! Czy Ty nie lubisz Polaków?

Ależ skąd! Oczywiście, że lubię! Kocham przecież wszystkich ludzi. Rozumiem jednak, dlaczego padło takie pytanie. „Usprawiedliwię się” za chwilę. Wpierw powiem parę zdań o sobie. Moje staroniemieckie imię oznacza osobę, która dokonuje wielkich i widocznych czynów gdzieś na północy (nord, czyli „północ” i beraht, czyli „błyszczący”, „jaśniejący”). W pewnym sensie byłem taką osobą. Żyłem na przełomie XI i XII wieku. Urodziłem się w Niemczech w bogatej i wpływowej rodzinie. Dzięki temu od dziecięcych lat obracałem się wśród elit (przebywałem m.in. na dworze cesarza Henryka V). Można powiedzieć, że zrobiłem kościelną karierę - byłem przecież arcybiskupem Moguncji. Wcześniej, mając 35 lat, cudem uniknąłem śmierci od rażenia piorunem. Wydarzenie to zmieniło moje życie. Przemierzałem Europę, ewangelizując i wzywając do poprawy postępowania. Będąc człowiekiem wykształconym i jednocześnie mającym dar popularyzacji posiadanej wiedzy, potrafiłem szybko zgromadzić wokół siebie grono naśladowców. Umiałem zjednywać sobie ludzi dzięki wrodzonej inteligencji, kulturze osobistej oraz ujmującej osobowości. Wraz z moimi uczniami stworzyliśmy nowy zakon (norbertanie). Poświęciliśmy się bez reszty pracy apostolskiej nad poprawą obyczajów wśród kleru i świeckich. Powrócę do pytania. Zapewne wielu tak właśnie myśli o mnie. Dzieje się tak, ponieważ jako arcybiskup sąsiadującej z wami metropolii rościłem sobie prawo do sprawowania władzy nad diecezjami w Polsce, które podlegały metropolii w Gnieźnie. Przyznaję, że nie było to zbyt mądre. Jako usprawiedliwienie mogę tylko dodać, że kierowała mną troska o dobro Kościoła powszechnego. Wtedy na Waszych ziemiach chrześcijaństwo jeszcze dobrze nie okrzepło. Bóg jednak wezwał mnie rychło do siebie, a Stolica Apostolska przywróciła bardzo szybko arcybiskupom gnieźnieńskim przysługujące im prawa. Wszystko więc dobrze się skończyło. W sztuce przedstawia się mnie zwykle w stroju biskupim z krzyżem w dłoni. Moimi atrybutami są najczęściej anioł z mitrą i monstrancja. Mógłbym jeszcze sporo o sobie powiedzieć, gdyż moje życie obfitowało w wiele wydarzeń. Patrząc jednak na nie z perspektywy tylu stuleci, chcę na koniec gorąco zachęcić wszystkich do realizowania Bożych zamysłów w swoim życiu. Proszę mi uwierzyć, że nawet najgorsze rzeczy Bóg jest w stanie przemienić w dobro. One też mają sens, choć my jeszcze tego nie widzimy z niskiego poziomu naszej ludzkiej egzystencji.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Antoniego z Padwy

[ TEMATY ]

nowenna

św. Antoni

Karol Porwich/Niedziela

św. Antoni z Padwy

św. Antoni z Padwy

Nowenna do odmawiania przed wspomnieniem św. Antoniego z Padwy lub w dowolnym terminie.

O przeczysta lilio niewinności, drogi klejnocie ubóstwa, jasna gwiazdo świętości, chwalebny św. Antoni, który miałeś szczęście piastować na rękach Boskie Dieciątko; oto ja pełen nędzy wszelakiej, uciekam się do Ciebie, błagając, byś mię wziął w Swoją opiekę. Jeśli potrzebujemy cudu czy łaski Kościół św. wzywa nas, byśmy się do Ciebie uciekali. Ufny więc w Twoją opiekę błagam Cię św. Antoni, racz mi wyprośić u Boga łaskę szczerego żalu za grzechy i łaskę miłowania Boga nade wszystko. Ufam, że za Twoją przyczyną zwyciężę wszystkich nieprzyjaciół swej duszy i będę służył Bogu. Ojcu najlepszemu przez całe swe życie w świętości i sprawiedliwości, by potem z Tobą kochać i uwielbiać Go na wieki w niebie. Amen.
CZYTAJ DALEJ

38. rocznica wizyty św. Jana Pawła II w Lublinie

2025-06-07 10:30

Archiwum parafii

W sanktuarium Świętej Rodziny w Lublinie trwają Papieskie Dni Rodziny.

Sanktuarium Świętej Rodziny w Lublinie (ul. Jana Pawła II 11) zaprasza w poniedziałek, 9 czerwca, na uroczystości odpustowe z okazji 38. rocznicy pobytu Ojca Świętego Jana Pawła II w Lublinie. O godz. 18:00 uroczystej Mszy Świętej będzie przewodniczył i homilię wygłosi bp Stanisław Szyrokoradiuk, ordynariusz diecezji odesko – symferopolskiej na Ukrainie. Po Mszy Świętej o godz. 19:15 odbędzie się Koncert Papieski, w którym wezmą udział: Olga Bończyk – aktorka i wokalistka, Robert Grudzień – organista i pianista oraz laureat Przeglądu Scholii Dziecięcych „Laudato Si”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję