Reklama

Sztuka

Jak wygrać bitwę pod Wiedniem

Niedziela Ogólnopolska 49/2012, str. 14-15

[ TEMATY ]

sztuka

bitwa

bp Jan Szkodoń

ZDZISŁAW SOWIŃSKI

Wśród haftujących są przedstawiciele różnych profesji. Na zdjęciu dr. n. med. Elżbieta Suliga prezentuje swoją pracę

Wśród haftujących są przedstawiciele różnych profesji. Na zdjęciu dr. n. med. Elżbieta Suliga prezentuje swoją pracę

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Obraz Jana Matejki „Jan Sobieski pod Wiedniem” będzie miał replikę. Nie będzie to jednak kopia malowana, lecz haftowana. Zadania podjęła się grupa wolontariuszy, którą kieruje Janina Panek z Działoszyna. Uważnym czytelnikom „Niedzieli” to nazwisko jest znajome. Tak, to ta sama osoba, która w 2010 r. doprowadziła do wyhaftowania „Bitwy pod Grunwaldem”, o czym „Niedziela” kilkakrotnie pisała.

Zakochane w Matejce

Haftowana „Bitwa pod Grunwaldem” była wystawiana m.in. w Częstochowie, Łodzi, Białymstoku, na zamku w Nowym Wiśniczu i w Berlinie, na wystawie „Polska - Niemcy 1000 lat sąsiedztwa”. Monumentalny obraz o wymiarach 9,2 m x 4,05 m cieszył się wszędzie powodzeniem, entuzjastyczne wpisy zajęły pięć ksiąg pamiątkowych. Praca 32-osobowego zespołu wolontariuszy tworzących haft trwała 21 miesięcy, wcześniejsze prace przygotowawcze - pół roku. Sukces, jaki odniosło dzieło, zdeponowane obecnie w Muzeum Bitwy pod Grunwaldem w Stębarku, wynagrodził trudy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Ludzie oglądający „Bitwę pod Grunwaldem” często pytali, czy planujemy następne prace - relacjonuje Janina Panek. - Wiedziałam, że jest to gigantyczny wysiłek wielu osób. Ale wpisy w rodzaju: „Historia Polski - dziś odkryłam ją na nowo” lub „Obraz przepiękny, jestem zachwycona, patrząc na niego, przechodzą mnie dreszcze” - dodawały skrzydeł. Początkowo myślałam, że następnym haftowanym obrazem Matejki będzie „Hołd pruski”. Ale potem zdecydowałyśmy się na „Jana Sobieskiego pod Wiedniem”.

Wielka historia i dmuchawce

Obraz „Jan Sobieski pod Wiedniem” znajduje się w Muzeum Watykańskim. Matejko podarował go papieżowi Leonowi XIII z okazji 200. rocznicy odsieczy wiedeńskiej, w 1883 r. Artysta namalował scenę tuż po zakończeniu bitwy. Siedzący na koniu król wręcza list ks. Janowi Denhoffowi. To list do papieża z wiadomością o zwycięstwie. Na obrazie przedstawione są również inne postacie historyczne: arcyksiążę Karol Lotaryński, królewicz Jakub Sobieski, zakonnik Marco D’Aviano, który współcześnie stał się też głównym bohaterem filmu „Bitwa pod Wiedniem”.

Odwzorowanie tak wielkich obrazów w skali 1:1 nie byłoby możliwe bez komputerowego opracowania elementów. Punktem wyjścia pracy informatyka jest cyfrowa fotografia dzieła, wykonana w bardzo wysokiej rozdzielczości. W przypadku „Bitwy pod Grunwaldem” hafciarki otrzymały fotografię z Muzeum Narodowego w Warszawie. W przypadku „Sobieskiego” było trudniej.

- Szukaliśmy fotografii przez Internet, odwiedziłam z synem wydawnictwa w Poznaniu i Krakowie, korespondowaliśmy z Muzeum Watykańskim. Wszystko na próżno - wspomina Janina Panek. - Dopiero w styczniu br., kiedy nawiązałam kontakt z prof. Józefem Szaniawskim, błysnął cień nadziei.

Reklama

Po kilku miesiącach starań Profesor przekazał płytę ze zdjęciem w doskonałej rozdzielczości. - Wraz z kolejnymi telefonami i rozmowami wzrastał mój podziw dla wiedzy prof. Szaniawskiego - mówi Janina Panek. - Kiedyś np. Profesor zapytał: „A te dmuchawce i dziewanny u dołu «Bitwy pod Grunwaldem» też wyhaftowałyście?”. Zatkało mnie, bo takich szczegółów nie pamiętałam, ale przy najbliższej okazji sprawdziłam. Dmuchawce i dziewanny były na swoim miejscu.

Igły w ruch

„Sobieski” ma wymiary 458 cm x 894 cm. Informatyk podzielił obraz na 50 elementów, liczenie kolorów nici potrzebnych do haftu trwało 2 tygodnie. Okazało się, że trzeba zastosować 220 kolorów nici i wykonać 9,5 mln krzyżyków.

- 1 maja br. zaczęłam haftować pierwszy element obrazu, a 4 czerwca odbyło się pierwsze spotkanie grupy częstochowskiej - wspomina Janina Panek. - Teraz mamy grupę działoszyńską, częstochowską oraz pojedyncze osoby z Warszawy, Lęborka, Bydgoszczy, Człuchowa, Cieszyna i innych miast. W sumie 37 wolontariuszy, chociaż przydałoby się jeszcze kilka osób, by zdążyć przed 12 września 2013 r. - 330. rocznicą bitwy.

Dzięki doświadczeniom z poprzedniej pracy gromadzenie materiałów: nici, kanwy, igieł i innych akcesoriów poszło sprawnie. Hafciarkom wykonano nawet badanie wzroku. Ale problemów jest jeszcze mnóstwo.

- Najważniejsza jest systematyczność w pracy - podkreśla Grażyna Kochel. - Każdego dnia trzeba spędzić nad kanwą ok. 5 godzin. Jeżeli coś się zaniedba - nadgonić stracony czas jest bardzo trudno. W czerwcu zaczęłam haftować mój fragment i zastanawiam się, czy do września przyszłego roku zdążę.

Reklama

Są również problemy finansowe, bo chociaż tak jak poprzednio grupa hafciarzy pracuje za darmo, a wiele materiałów podarowali sponsorzy, konieczne jest wykonanie lekkiej i trwałej ramy, na której rozpięty będzie obraz. Rama do poprzedniego obrazu wraz z konstrukcją nośną, choć w dużej części wykonana sposobem gospodarczym, kosztowała ok. 20 tys. zł.

Projekt ma struktury organizacyjno-prawne. Jest to Fundacja Wspierania Kultury, Sztuki i Tradycji Rękodzieła Artystycznego im. św. Królowej Jadwigi z siedzibą w Częstochowie. Prof. Józef Szaniawski był w jej radzie programowej, planował też książkę o odsieczy wiedeńskiej, która towarzyszyłaby ekspozycjom obrazu. Po tragicznej śmierci Profesora zabrakło jego kontaktów i rad.

Mimo problemów hafciarki są pełne optymizmu. W końcu ich celem jest popularyzowanie polskiej historii, wykonanie obrazu, który docierałby do dużych miast i małych miejscowości. Chętne do jego wystawienia są już teraz muzea w Wilanowie i Stębarku oraz zamek w Nowym Wiśniczu.

- Wierzę, że wygramy tę bitwę - mówi Janina Panek.

PS: Wolontariusze zainteresowani włączeniem się w pracę nad haftowaną repliką obrazu „Jan Sobieski pod Wiedniem” mogą kierować propozycje pod adresem: fundacja.haft@o2.pl.
Fundacja Wspierania Kultury, Sztuki i Tradycji Rękodzieła Artystycznego im. św. Królowej Jadwigi, ul. Kręta 30, 42-200 Częstochowa, nr konta: 47 1020 1664 0000 3802 0422 4150.

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Domowa „Droga Krzyżowa”

Niedziela Ogólnopolska 9/2018, str. 28-29

[ TEMATY ]

sztuka

Droga Krzyżowa

Marcin Szpądrowski

Karolina Ściegienny, Stacja X – relief

Karolina Ściegienny, Stacja X – relief

Sędziwa częstochowska rzeźbiarka i malarka Karolina Ściegienny na swe 95. urodziny, przypadające 24 lutego, przygotowała sobie zawczasu niezwykły prezent. Mianowicie tuż przed Bożym Narodzeniem 2017 r. ukończyła złożony z kilkunastu elementów składowych zestaw pasyjnych reliefów – wyrzeźbionych w lipowym drewnie, a zaplanowanych odpowiednio wcześniej, jako swoiste jubileuszowe wotum. Tyleż dziękczynne – za przeżyte twórczo i owocnie długie lata – ile mające zarazem skłaniać do codziennych aktów osobistej pobożności. Do modlitwy, medytacji i refleksji nad stuletnią niemal drogą życiową. W tym także do odprawiania Drogi Krzyżowej bez wychodzenia z domu, co dla osoby w wieku artystki może stanowić niemały problem

Prywatna ekspozycja w domowym zaciszu takiego artefaktu – ozdabiającego zwykle kościelne ściany – czyni zeń obiekt dość niezwykły. I mimo bardzo kameralnego charakteru – mający również ponadjednostkową wymowę ewangelizacyjną. Już choćby z tego względu warto go udostępnić szerszej opinii. A przecież ma on poza tym także swoistą jakość plastyczną i estetyczne walory, co również zasługuje na uwagę, publiczną prezentację i życzliwe, krytyczne omówienie.
CZYTAJ DALEJ

Sąd nie zgodził się na ekstradycję Wołodymyra Ż. "Jest Pan wolny!"

2025-10-17 14:37

[ TEMATY ]

sąd

ekstradycja

Wołodymyr Ż.

PAP

Jest pan wolny - powiedział do Wołodymyra Ż. polski sędzia podczas rozprawy

Jest pan wolny - powiedział do Wołodymyra Ż. polski sędzia podczas rozprawy

Sąd postanowił odmówić władzom niemieckim wydania Wołodymyra Ż., a także uchylić środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania i nakazać jego niezwłoczne zwolnienie - poinformował w piątek sędzia Dariusz Łubowski.

Podziel się cytatem - powiedział do Wołodymyra Ż. sędzia.
CZYTAJ DALEJ

Łódź: „Dzień Janka”

2025-10-18 09:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

"Dzień Janka" - pamięci łódzkiego proboszcza ks. Jana Czekalskiego

Dzień Janka - pamięci łódzkiego proboszcza ks. Jana Czekalskiego

Każdy dwunasty dzień miesiąca to w parafii Matki Boskiej Fatimskiej dzień pamięci o śp. ks. Janie Czekalskim, zmarłym proboszczu.

W październiku „Dzień Janka” nabrał szczególnego akcentu, gdyż zbiegł się z XXV. Dniem Papieskim. O oprawę Mszy św. w tym dniu zadbał Bartek Jaskot wraz z przyjaciółmi, wykonując pieśni uwielbieniowe. - To był szczególny dla nas Dzień Papieski, to był dzień Janka, kochającego Boga, drugiego człowieka, muzykę... 12 października był w naszej parafii „Dniem Janka”, proboszcza, którego Pan powołał do siebie 12 sierpnia br. W dzień jego śmierci co miesiąc gromadzimy się wieczorem, żeby wspólnie uwielbiać Boga śpiewem – mówią parafianie, którzy w mediach społecznościowych i ogłoszeniach zachęcali do dołączenia do uwielbienia. A wierni, rodzina i przyjaciele licznie odpowiedzieli na apel, i jak co miesiąc od sierpnia, przyszli, by pomodlić się za swojego byłego pasterza, który jest ich orędownikiem u Ojca. Wspólne uwielbienie rozpoczęli od Mszy św. sprawowanej przez obecnego księdza proboszcza Adama Grałka wraz z ks. Arkadiuszem Lechowskim i ks. Przemysławem Szewczykiem. Ten dzień miał także symbol pamięci o ks. Janie w parafii Najświętszego Serca Jezusowego w Tomaszowie Mazowieckim, gdzie ponad 20 lat temu swoją pracę jako młody wikariusz, rozpoczął ks. Czekalski. Kolejne uwielbienie połączone z modlitwą za ks. Jana, w listopadzie. Ponadto od 10 do 12 października w parafii Matki Boskiej Fatimskiej trwały warsztaty śpiewu Kościoła im. ks. Jana Czekalskiego. Zakończyły się one Mszą Świętą dziękczynną za cały czas warsztatów, której przewodniczył bp Piotr Kleszcz, a zaśpiewał na niej chór warsztatowy pod batutą Pawła Bębenka i Piotra Pałki, prowadzących warsztaty.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję