Reklama

Wiadomości

Od dziś zapłacimy więcej za prąd i gaz. Podwyżki odczujemy wszyscy

Od 1 lipca do końca roku obowiązuje nowa cena maksymalna za energię elektryczną dla gospodarstw domowych - 500 zł za MWh netto, bez względu na zużycie energii.

2024-07-01 12:41

[ TEMATY ]

rząd

cena

Prąd

podwyżki

bon energetyczny

Pixabay

Od 1 lipca 2024 w Polsce podwyższone zostaną ceny energii elektrycznej

Od 1 lipca 2024 w Polsce podwyższone zostaną ceny energii elektrycznej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na mocy przepisów obowiązujących do 30 czerwca gospodarstwa domowe płaciły 412 zł za MWh netto do wyznaczonych limitów zużycia. Po ich przekroczeniu cena wynosiła 693 zł za MWh. Prezes URE zatwierdził nowe taryfy dla tzw. sprzedawców z urzędu na średnim poziomie 622,8 zł za MWh netto, ale dla gospodarstw domowych ceny taryfowe po 1 lipca nie mają znaczenia - będą i tak płacić 500 zł za MWh.

Opozycja protestuje i ostrzega

Politycy klubu PiS podczas poniedziałkowej konferencji prasowej przypomnieli, że 1 lipca zakończyło się obowiązywanie tzw. tarcz energetycznych i wskazywali, że Polaków czekają podwyżki, m.in. cen energii, gazu i ciepła systemowego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

"To jest to wszystko, co funduje Donald Tusk i jego ekipa polskim gospodarstwom domowym. Jest to wyraz nieudolności rządu koalicji 13 grudnia"

Podziel się cytatem
- mówił szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.

W jego ocenie minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska i wiceszefowie tego resortu "starają się opowiadać różne bajki, że uciążliwość podwyżek będzie mniejsza, niż oczekiwano".

"Podwyżki są realne, są faktem. Zostały dokonane w dwóch taktach niejako, dlatego że 1 lipca wzrastają ceny energii, a potem - 1 stycznia przyszłego roku kolejna podwyżka" - dodał.

Sejm nie zajął się obywatelskim projektem

Błaszczak przypomniał, że PiS zgłosiło na początku czerwca obywatelski projekt "Stop podwyżkom od lipca”, pod którym podpisało się ponad 140 tys. osób. "Ten projekt nie został pod obrady poddany na posiedzeniu Sejmu, które skończyło się w ostatni piątek. Marszałek Sejmu mówi, że na przyszłym posiedzeniu Sejm się tym projektem zajmie, ale pewnie znając tych, którzy dziś Polską rządzą, ten projekt trafi gdzieś do komisji i będzie w komisji leżał" - ocenił.

"W związku z tym domagamy się tego, żeby rząd koalicji 13 grudnia rozpatrzył obywatelski projekt ustawy +Stop podwyżkom od lipca+. Żeby wprowadzić jasne reguły wsparcia dla ludzi, a więc reguły takie, jakie były za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości, a nie poprzez upokarzające procedury, wnioski, które mają składać gospodarstwa domowe" - mówił polityk PiS.

Reklama

"Domagamy się, żeby projekt obywatelski, pod którym złożyło podpisy ponad 140 tys. Polaków, złożony 7 czerwca br. stał się obowiązującym w naszym kraju prawem" - podsumował Błaszczak. Politycy PiS żądają wprowadzenia projektu na najbliższe posiedzenie Sejmu.

Celem projektu ustawy "Stop podwyżkom do lipca" jest utrzymanie cen gazu i energii na dotychczasowym poziomie.

Gaz także w górę

W przypadku gazu ustawa likwiduje od 1 lipca zamrożenie ceny dla odbiorców taryfowanych na poziomie 200,17 zł za MWh, a wprowadza cenę maksymalną, równą taryfie największego sprzedawcy detalicznego - PGNiG OD.

Rząd rozda bony, ale nie wszystkim takie same

Od 1 sierpnia do 30 września będzie można składać wnioski o bon energetyczny - jednorazowe świadczenie pieniężne dla gospodarstw domowych o niższych dochodach. Wysokość bonu będzie zależała od liczby osób w gospodarstwie domowym.

I tak, gospodarstwom jednoosobowym będzie przysługiwało wsparcie w kwocie 300 zł, dwu- i trzyosobowym - 400 zł, gospodarstwa liczące od czterech do pięciu osób otrzymają 500 zł, a sześcioosobowe i większe - 600 zł. Jeśli w gospodarstwie domowym wykorzystywane będą źródła ogrzewania zasilane energią elektryczną, wartość bonu energetycznego wzrośnie o 100 proc. W zależności od wielkości gospodarstwa wyniesie zatem od 600 do 1200 zł.

Co dalej z zebranymi podpisami?

Zgodnie z konstytucją inicjatywa ustawodawcza przysługuje grupie co najmniej 100 tys. obywateli mających prawo wybierania do Sejmu. Przepisy stanowią, że po zebraniu tysiąca podpisów z poparciem dla projektu ustawy pełnomocnik komitetu inicjatywy ustawodawczej zawiadamia marszałka Sejmu o utworzeniu komitetu. Jeżeli zawiadomienie odpowiada warunkom określonym w ustawie o wykonywaniu inicjatywy ustawodawczej przez obywateli, marszałek Sejmu, w terminie 14 dni od jego doręczenia, postanawia o przyjęciu zawiadomienia. Projekt ustawy wraz z załączonym wykazem podpisów obywateli popierających go, nie może zostać wniesiony później niż trzy miesiące od daty postanowienia marszałka Sejmu o przyjęciu zawiadomienia o utworzeniu komitetu.

Ocena: +3 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prezydent Duda powołał nowych członków rządu

[ TEMATY ]

rząd

Jakub Szymczuk/KPRP

W Pałacu Prezydenckim odbyła się uroczystość powołania nowych ministrów. Przypomnijmy, że rekonstrukcja rządu była konieczna po wyborach do Parlamentu Europejskiego, w których kilku ministrów zdobyło mandaty.

Jacek Sasin został wicepremierem i szefem Komitetu Stałego Rady Ministrów.

CZYTAJ DALEJ

Po 85 latach jezuici opuszczają Sekcję Polską Radia Watykańskiego

2024-07-01 21:14

Monika Książek

Po 85 latach jezuici odeszli z sekcji polskiej Radia Watykańskiego. O. Krzysztof Ołdakowski, który jako ostatni jezuita kierował sekcją polską podkreśla, że była to misja bardzo bliska jezuickiemu charyzmatowi, bezpośrednio w służbie Ojca Świętego.

- Dla dziennikarza katolickiego to jest chyba najciekawsza praca, jaka może być, bo z jednej strony jest się w sercu Kościoła, a z drugiej strony doświadcza się Kościoła powszechnego - podkreśla o. Ołdakowski. Wielu dziwi to, że polscy jezuici odchodzą w chwili, gdy papieżem jest ich współbrat. - Zrobiliśmy swoje i myślę, że nie mamy się czego wstydzić. Pracowaliśmy bardzo ciężko. Nie nam oceniać efekty tej pracy - mówi o. Andrzej Majewski, wieloletni szef polskiej sekcji, wyjaśniając, że w charyzmacie towarzystwa jest wolność i gotowość do rozpoczynania nowych dzieł, zwłaszcza tam, gdzie inni nie chcą iść.

CZYTAJ DALEJ

Cud lubelski: Niebo upomniało się o ludzi

2024-07-03 07:30

[ TEMATY ]

cud lubelski

Marek Kuś

Wierni podczas procesji w dniu "Cudu Lubelskiego"

Wierni podczas procesji w dniu

Matka Boża cały czas czuwa nad naszym narodem. Jest z nami, a Jej łzy pokazują, że nie jesteśmy samotni w naszym cierpieniu – w 75. rocznicę Cudu lubelskiego mówi kapucyn prof. dr hab. Andrzej Derdziuk, profesor teologii moralnej Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II i kierownik Katedry Bioetyki Teologicznej KUL.

3 lipca 1949 roku, gdy komuniści zaciskali kajdany niewoli na Polsce i Polakach, na obrazie Matki Bożej w katedrze lubelskiej wierni zobaczyli niezwykłe zjawisko, zwane Cudem lubelskim. Po południu siostra szarytka Stanisława Barbara Sadkowska zauważyła krwawe łzy, które płynęły z oka i rozlewały się po policzku Maryi.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję