Reklama

Wiadomości

Prezydent Andrzej Duda o bł. ks. Michale Rapaczu: wzór odwagi głoszenia prawdy nawet w obliczu prześladowań

„Tragiczny los, jaki go spotkał, budzi głęboki smutek, ale jego posługa kapłańska i całe, niespełna 42-letnie, życie są wspaniałym świadectwem niezłomnego ducha. Ksiądz Michał Rapacz, który walczył o godność ludzką, stanowi wzór odwagi głoszenia prawdy nawet w obliczu prześladowań” - napisał prezydent Andrzej Duda w liście skierowanym do uczestników uroczystości beatyfikacyjnych proboszcza z Płok, które odbyły się dziś w krakowskich Łagiewnikach.

2024-06-15 15:41

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

Ks. Michał Rapacz

Karol Porwich/Niedziela

Prezydent Andrzej Duda

Prezydent Andrzej Duda

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

List w imieniu Andrzeja Dudy w Bazylice Bożego Miłosierdzia odczytał Zastępca Szefa Kancelarii Prezydenta Piotr Ćwik. Prezydent zaznaczył, że dzisiejsza uroczystość w krakowskich Łagiewnikach przypomina o cierpieniach licznych polskich duchownych, zakonników i świeckich ludzi Kościoła prześladowanych w okresie komunizmu. „Męstwo i patriotyzm ks. Michała Rapacza stawiają go w długim rzędzie tych, którzy w duchowej walce o wolność zapłacili cenę najwyższą” - podkreślił prezydent wymieniając w tym kontekście także bł. ks. Jerzego Popiełuszkę, bł. ks. Władysława Findysza, bł. s. Marię Paschalis Jahn i jej 9 towarzyszek ze zgromadzenia elżbietanek.

Andrzej Duda zwrócił uwagę, że ks. Michał Rapacz „był zwykłym duszpasterzem, ale czasy, w których żył, wymagały niezwykłego hartu ducha”. Zauważył, że ogromna bieda w kraju wyniszczonym II wojną światową i szerzący się terror komunistyczny sprawiały, że „uczciwość, przyzwoitość, człowieczeństwo wymagały heroizmu, a narażały na agresję i śmierć”. Ponownie wskazał na podobieństwo historii ks. Rapacza do wielu biografii polskich patriotów, którzy nie akceptowali nowego powojennego porządku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podkreślając wdzięczność papieżowi za „kolejnego błogosławionego bohatera z czasów komunizmu” wyraził nadzieję, że beatyfikacja ks. Michała Rapacza przyczyni się do „zabliźnienia ran, które niekiedy nadal dzielą ludzi pamiętających tę mroczną epokę”.

***

Ks. Michał Rapacz urodził się 14 września 1904 r. w Tenczynie. Wychował się w tradycyjnej galicyjskiej rodzinie, w jednorodnie religijnym środowisku południowej Polski.

Po przyjęciu święceń kapłańskich w 1931 r. ks. Rapacz został skierowany jako wikariusz do bardzo trudnej placówki duszpasterskiej, jaką były Płoki w dekanacie trzebińskim na Śląsku a następnie do Rajczy na Żywiecczyźnie. W obu miejscach dał się poznać jako gorliwy duszpasterz, który zaskarbiał sobie życzliwość ludzi.

Reklama

W 1937 r. trafił znów do Płok jako administrator a następnie proboszcz parafii, którą nie chcieli zajmować się inni kapłani.

W czasie wojny jego posługa stała się ekstremalnie trudna. Wielokrotnie narażał się na śmierć odprawiając potajemnie Msze św. po polsku, odmawiając przystrojenia kościoła z okazji urodzin Hitlera, pomagając członkom Narodowej Organizacji Wojskowej a później Armii Krajowej, czy ukrywając wojennych uciekinierów poszukiwanych przez Niemców.

Po zakończeniu wojny pomagał żołnierzom ukrywającym się przed UB. Prowadził bardzo aktywne duszpasterstwo. W swoich kazaniach nie przeciwstawiał się bezpośrednio nowej władzy ale wyrażał się krytycznie o jej działaniach, np. w zakresie prawa małżeńskiego. Piętnował też lokalnych komunistów prowadzących antyreligijną agitację.

Modlił się za swoich przeciwników podczas godzin samotnej adoracji przed Najświętszym Sakramentem.

W 1946 r. zaczął otrzymywać pogróżki. Pojawiły się pogłoski o planach zamordowania go. Był ostrzegany przez parafian i nakłaniany do opuszczenia Płok. Nie zdecydował się na to jednak. Nie zrezygnował ze swojej działalności i nauczania.

W nocy z 11 na 12 na plebanię w Płokach wtargnęła komunistyczna bojówka składająca się z ok. 20 młodych mężczyzn. Ks. Rapacz został wyprowadzony do pobliskiego lasu i zamordowany strzałem w głowę. Miał 41 lat.

Mordercy księdza do dziś nie są znani. Oficjalne śledztwo wszczęte przez UB i milicję nie doprowadziło do ich ujawnienie. Miejscowi, choć wiedzieli, kto jest odpowiedzialny za zbrodnię, bali się zeznawać. Kolejne śledztwo wszczęte w 2004 r. już w wolnej Polsce, umorzono z braku dowodów, choć potwierdzone zostało, że popełniona została „zbrodnia komunistyczna”.

Przekonanie o świętości ks. Rapacza, pomimo upływu lat nie słabło, a do jego grobu przybywali liczni pielgrzymi.

Ocena: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Duda: pamiętamy, że wolność nie jest dana raz na zawsze

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

prezydent.pl

O budowaniu relacji opartych na "prawdzie, partnerstwie i szacunku między sąsiadami" mówił prezydent RP Andrzej Duda w czasie uroczystości wręczenia nagrody im. Św. Wojciecha byłemu prezydentowi RFN Joachimowi Gauckowi. "Pamiętamy, że wolność nie jest dana raz na zawsze, że musimy jej czujnie strzec i bronić" - powiedział Duda.

prezydent.pl

CZYTAJ DALEJ

Kard. Parolin o abp. Viganò: musi odpowiedzieć za swoją postawę

2024-06-20 18:55

[ TEMATY ]

kard. Pietro Parolin

Grzegorz Gałązka

Musi odpowiedzieć za swoją postawę - tymi słowami sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej kard. Pietro Parolin skomentował wiadomość upublicznioną przez abp. Carlo Marię Viganò o tym, że Dykasteria Nauki Wiary oskarża byłego nuncjusza apostolskiego w Stanach Zjednoczonych o schizmę.

„Jest mi bardzo przykro, bo zawsze go ceniłem jako bardzo pracowitego i bardzo wiernego Stolicy Apostolskiej. Był przykładem, również kiedy został nuncjuszem apostolskim pracował nadzwyczaj dobrze. Nie wiem, co mu się stało” - powiedział purpurat na marginesie prezentacji książki „Il cardinale Celso Costantini e la Chiesa” na Papieskim Uniwersytecie Urbaniana.

CZYTAJ DALEJ

Kardynał Parolin: gdyby ze strony Chin była gotowość, papież nawet natychmiast by tam pojechał

2024-06-21 07:05

[ TEMATY ]

papież Franciszek

kard. Pietro Parolin

Grzegorz Gałązka

Gdyby ze strony Chin była „gotowość”, papież Franciszek „nawet natychmiast by tam pojechał”- powiedział watykański sekretarz stanu kardynał Pietro Parolin. Podkreślił, że podróż do Chin jest pragnieniem papieża.

Sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej podczas czwartkowej wizyty na rzymskim Uniwersytecie Urbaniana oświadczył, że papież ma „ogromne uznanie” dla Chin i „przy wielu okazjach wyraża je dla narodu chińskiego i państwa chińskiego”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję