Reklama

Prowadzi ludzi ku Bogu

Niedziela lubelska 40/2009

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uroczystościom, które zgromadziły kilkudziesięciu kapłanów (w tym rektora KUL ks. prof. Stanisława Wilka) oraz rzeszę wiernych, przewodniczył abp senior Stanisław Wielgus, który przed laty, 30 czerwca 1985 r., jako profesor KUL wprowadzał jubilata na urząd proboszcza w Chodlu. 8 września znów stanął przy ozdobionym wieńcami dożynkowymi ołtarzu, by wraz z mieszkańcami ziemi chodelskiej i gośćmi wypraszać Boże błogosławieństwo dla kapłanów i utrudzonych pracą rolników. „Życie wsi to szlak znaczony porami roku. Chleb to symbol pracy rolnika, potu człowieka i przychylności Boga. Zebrane przez nas ziarno może stać się hostią lub chlebem powszednim, stanowi zaczyn na kolejne lata. Bez Bożego błogosławieństwa nasz trud byłby bezowocny, dlatego niesiemy przed ołtarz plony tego roku” - mówili rolnicy.
Zwracając się do jubilatów, przedstawiciele młodzieży mówili: „Pan posłał was, abyście wypełniali swoje powołanie. Modlimy się dziś, aby Bóg darzył was łaską i pokojem, zdrowiem i życzliwością osób, które na co dzień spotykacie, abyście nadal pracowali na niwie Pana. Dobry Pasterz niech daje siły do współpracy z ludźmi, których stawia na drodze waszego kapłaństwa, abyście przykładem swojego życia prowadzili ludzi ku Bogu”. Spośród kilkunastu prezbiterów, którzy w tym roku świętują 40-lecie kapłaństwa, do Chodla przyjechało ośmiu: ks. Józef Chorębała, ks. Marcin Jankiewicz, ks. Janusz Kiełbasa, ks. Jerzy Hanaj, ks. Jan Rębecki, ks. Marian Kaczmara, ks. Aleksander Miszczak i ks. Ryszard Jurak. O modlitwę i zrozumienie dla ich posługi, zwłaszcza w Roku Kapłańskim, apelował abp St. Wielgus. „Kapłani często narażeni są na obmawianie; wytyka się im najdrobniejsze potknięcia. A przecież z «ludu są wzięci i do ludu posłani» - mówił. - Zastanówmy się, czy w naszych rodzinach panuje taka atmosfera, w której może dojrzewać kapłańskie powołanie. Takich mamy kapłanów, jakie są nasze rodziny”. Ksiądz Arcybiskup prosił, aby wszystkie sprawy polskiej ziemi, w tym modlitwę o świętych kapłanów, zanosić przez wstawiennictwo Matki Bożej. „Ona, wpisana w dzieje naszego narodu, nigdy nie zostawia nas bez pomocy” - zapewniał.
Obecność pocztów sztandarowych, śpiew znanego nie tylko w Chodlu chóru parafialnego, zapach dojrzałych kłosów zbóż czy udział w Mszy św. przedstawicieli różnych instytucji - wszystko to składało się na wyjątkowy charakter wrześniowego odpustu. A gospodarz, skromny i serdeczny, dziękował Panu Bogu za łaskę powołania, a ludziom za okazywane mu serce i modlitwę. „Z czterdziestu lat kapłaństwa ks. kan. Ryszard Sowa jest wśród nas już 24 lata. Tu realizuje swoje powołanie, wykonuje swoje powinności duszpasterskie, bierze udział w życiu społecznym, każdemu pomaga. Za wszystko, co do tej pory dla nas uczynił, serdecznie dziękuję” - mówił przedstawiciel władz gminnych. W długiej kolejce osób, które chciały złożyć życzenia jubilatowi, ustawiły się dzieci, młodzież, dorośli. Wszyscy zapewniali o największym darze - modlitwie, i dziękowali swojemu proboszczowi za „wszelkie dobro, którym chętnie dzieli się z bliźnimi, za ojcowską opiekę, za dar posługi sakramentalnej, za pomocną dłoń, za prace na rzecz chodelskiej parafii”. „Będę się starał spłacać dług wdzięczności, dokąd Pan Bóg żyć pozwoli - mówił wzruszony jubilat. - W sposób szczególny kieruję podziękowanie dla parafian w Chodlu za wiele serca i zrozumienie. Dzięki temu mogliśmy cokolwiek zrobić, a wyrazem tego jest pomnik Chrystusa na rynku, który zaprasza wszystkich do kościoła”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kardynał Biffi i realistyczne podejście do imigracji

2025-09-16 10:43

[ TEMATY ]

imigranci

Adobe.Stock

Dziesięć lat temu, 11 lipca 2015 roku, zmarł kard. Giacomo Biffi, jedna z najwybitniejszych postaci Kościoła we Włoszech, która pozostawiła po sobie głęboki i niezatarty ślad. Urodzony w Mediolanie w 1928 r., Biffi był arcybiskupem Bolonii w latach 1984–2003. Wyrafinowany teolog, głęboki myśliciel i otwarty duszpasterz, Biffi łączył w sobie doktrynalną głębię i rozbrajającą ironię. Potrafił łączyć teologię z codziennym życiem i znany był z prowokacyjnych wypowiedzi i bezpośredniego stylu.

Przypomniałem sobie postać kardynała właśnie teraz, gdy w Polsce dyskutuje się na temat masowej i niekontrolowanej imigracji i działalności obywatelskiego Ruchu Obrony Granic. Kard. Biffi zajmował się tym problemem już ponad ćwierć wieku temu, gdy nie miała ona tak masowego charakteru i gdy nie było widać jeszcze jej wszystkich negatywnych i dramatycznych skutków. 12 września 2000 r. wydał notę duszpasterskiej zatytułowaną „Miasto św. Petroniusza w trzecim tysiącleciu” (san Petronio, czyli św. Petroniusz jest patronem Bolonii).
CZYTAJ DALEJ

Bolesna Matka Najświętsza i Koronka do Jej Siedmiu Boleści

Niedziela łowicka 35/2005

[ TEMATY ]

Matka Boża

Maryja

Karol Porwich/Niedziela

Matka Boża Bolesna

Matka Boża Bolesna

Bliska jest nam Maryja Niepokalana, kochamy Ją jako Królową, jakże zachwycająca jest w dniu swego Wniebowzięcia. Ale najbardziej bliska, najbardziej człowiecza jest Maryja Bolesna. Dlaczego właśnie Ona?

Chyba dlatego, że żadna matka na ziemi nie przeżyła tyle i nie przecierpiała tyle, co Matka Zbawiciela. Jakże bolesnym echem odbiły się w Jej sercu prorocze słowa Symeona, wypowiedziane w świątyni jerozolimskiej w dniu ofiarowania Pana Jezusa: „A Twoją duszę miecz przeniknie, aby na jaw wyszły zamysły serc wielu” (por. Łk 2,35). Stąd jakże bardzo Maryja - jako Matka Boża Bolesna rozumie każdego człowieka, każdego cierpiącego, wszystkich, którzy jesteśmy Jej dziećmi.
CZYTAJ DALEJ

Nie żyje aktor i reżyser Robert Redford

2025-09-16 16:49

[ TEMATY ]

aktor

reżyser

zmarł

Robert Redford

89 lat

PAP

Robert Redford

Robert Redford

Legenda Hollywood, amerykański aktor i reżyser Robert Redford zmarł we wtorek w wieku 89 lat - poinformował dziennik „New York Times”. Redford zostanie zapamiętany dzięki rolom m.in. w thrillerze politycznym „Wszyscy ludzie prezydenta” czy w komedii kryminalnej „Żądło”.

W ocenie amerykańskiego reżysera, aktora i producenta filmowego Sydneya Pollacka Redford „w najlepszy sposób ucieleśniał Amerykę z jej sprzecznościami”. Meryl Streep wspominała, że był on „doskonałym partnerem na planie”. „Co nieczęste u mężczyzn, potrafi słuchać i jest bardzo wrażliwy. To coś, co często przypisuje się kobietom” - zwróciła uwagę.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję