Reklama

Kobieta bez urazy

O prawdziwą miłość w rodzinach, która „nie pamięta złego”, będą się modlić uczestnicy pielgrzymki czytelników „Niedzieli” do Włoch i Austrii, zorganizowanej przez rzeszowską redakcję naszego tygodnika, która odbędzie się w dniach 15-21 kwietnia br. W programie znajdzie się wizyta w sanktuarium św. Rity w Cascii, skąd pielgrzymi przywiozą jej relikwie do kościoła św. Józefa Sebastiana Pelczara w Rzeszowie. Będzie to szczególne miejsce dla ludzi, którzy szukają siły, aby przebaczyć oraz tych, którzy proszą o pomoc w trudnej sytuacji życiowej.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mówią o niej święta od spraw beznadziejnych, kobieta bez urazy, patronka ludzi szukających przebaczenia, pokoju, pojednania. Uważana jest, obok św. Judy Tadeusza, za orędowniczkę, której można powierzyć sprawy po ludzku niemożliwe do rozwiązania. Towarzyszy temu głęboka wiara w skuteczność modlitwy zanoszonej przez wstawiennictwo tej świętej. Kim więc była św. Rita?

Wybrana przez Boga

Była jedynym, wymodlonym po 12 latach małżeństwa dzieckiem Amaty i Antonia Lottich, rolników z górzystej wioski Rocca Porena w środkowych Włoszech. Ponoć jej narodziny - w 1381 r. - zapowiedział anioł, który również miał przekazać, jakie imię mają dać jej rodzice. Znana jest też opowieść o tym, jak żniwiarz wracający z pola z krwawiącą ręką zobaczył w koszyczku małą Ritę, wokół której latały pszczoły, wchodziły jej nawet do ust. Kiedy chciał ochronić niemowlę i dotknął go, rana zabliźniła się. Jako dziewczynka Rita odznaczała się wyjątkową pracowitością, skromnością. Była znana okolicznym biedakom, których wspierała materialnie, odmawiając sobie różnych przyjemności.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Małżeński krzyż

Mimo że od dziecka marzyła o tym, aby poświęcić się Bogu, rodzice troszcząc się o jej przyszłość, wydali ją za mąż za Paola Manciniego. Przystojny, bogaty chłopak był awanturnikiem, nie stronił od alkoholu, dopuszczał się też rękoczynów względem niej. Z łagodnością, cierpliwością Rita znosiła upokorzenia. Mało tego. Postanowiła modlitwą, popartą postami i jałmużną ofiarowaną potrzebującym, przemienić serce swego męża. I tak też się stało. Kiedy Rita urodziła chłopców-bliźniaków, spokój na dobre zagościł w ich domu. Niestety, mąż, uwikłany w polityczne spory, został zamordowany, a synowie wkrótce zmarli podczas zarazy. Podobno Rita prosiła Boga, aby jej synowie nie dopuścili się zemsty na zabójcach ojca.

Siostra z cierniem

Prawie 40-letniej wdowie siostry z klasztoru św. Marii Magdaleny w Cascii odmówiły kilkakrotnie przyjęcia. Legenda mówi, że dopiero za sprawą trzech świętych: Jana Chrzciciela, Augustyna i Mikołaja Rita została cudownie wprowadzona do kaplicy klasztornej. Jakie życie wiodła jako siostra zakonna? Wybierała najcięższe prace, odmawiała sobie posiłków, leczyła chorych i wspierała biednych przybywających do klasztoru. Była pokorna i posłuszna - znana jest opowieść o tym, jak na polecenie przełożonej Rita podlewała trzy suche patyki, które po jakimś czasie zazieleniły się. Do dziś na terenie klasztoru w Cascii zobaczyć można winnicę s. Rity. Siostry opowiadały też o niektórych jej praktykach pokutnych i biczowaniu w określonych intencjach. Po śmierci Rity zauważono, że pod habitem nosiła włosiennicę usianą kolcami. Po rekolekcjach w 1443 r., które wywarły na niej ogromne wrażenie, prosiła Chrystusa o udział w Jego męce. Otrzymała stygmat ciernia na czole. Co ciekawe, na czas pielgrzymki do Rzymu w Roku Jubileuszowym 1450 r. rana ta zabliźniła się. Tak samo po jej śmierci. W 1972 r. dr Osvaldo Zucchi, specjalista w sprawach kryminalnych odkrył na kości czaszki rysę, co potwierdziło istnienie stygmatu.

Reklama

Rita wśród grona świętych

Siostra Rita zmarła 22 maja 1457 r. w opinii świętości. W momencie jej śmierci okoliczni mieszkańcy usłyszeli bicie dzwonów z klasztoru św. M. Magdaleny obwieszczające święto. Cuchnąca rana na czole zniknęła, a ciało wydawało piękną woń, przypominającą zapach róży (również przed jej śmiercią miało miejsce cudowne zdarzenie - kuzynka s. Rity, na jej prośbę, w środku zimy przyniosła z jej ogrodu różę). Komisja prawników i lekarzy po 160 latach od jej śmierci zanotowała niewytłumaczalne przetrwanie ciała s. Rity o wspaniałym zapachu. Również liczne nadnaturalne zjawiska, związane z osobą zmarłej zakonnicy, były przyczynkiem do jej beatyfikacji w 1628 r. i kanonizacji w 1900 r. Wspomnienie św. Rity jest obchodzone 22 maja, w dzień śmierci i narodzin dla nieba. W Cascii obchodzone jest ono wyjątkowo uroczyście. W ten dzień święci się m.in. róże, które przechowywane są w rodzinach, które wierzą w opiekę św. Rity lub też ofiarowuje się je chorym.

Reklama

Śladami św. Rity

Klasztor, w którym żyła s. Rita, zachował się do dziś. Można w nim zobaczyć m.in. ciało Świętej, częściowo zmumifikowane, krucyfiks, przed którym otrzymała stygmat ciernia oraz XVII-wieczne obrazy przedstawiające jej życie. W murach klasztornych widoczne są małe otwory, w których żyje niespotykany gatunek pszczół, które w słoneczne dni swoim bzyczeniem wtórują dziecięcym głosom, dobiegającym z sierocińca prowadzonego przez siostry augustianki. Warto również zobaczyć wioskę, w której urodziła się św. Rita, a tam jej dom, zamieniony na kaplicę, ogród różany oraz przychodnię, gdzie Rita opiekowała się chorymi i bezdomnymi. Pielgrzymów urzeka też pełna wymownej ciszy atmosfera i piękno tego miejsca, otoczonego majestatem gór.

Nagroda św. Rity

- Żyjąc w Cascii, u boku św. Rity, jeszcze bardziej przeżywamy to, że nasze powołanie jest przede wszystkim powołaniem do miłości. Chcemy tak jak ona przez miłość i niesienie pokoju być zjednoczone jeszcze bardziej z Chrystusem - mówią siostry z Cascii. Kobietom, które w swym życiu - tak jak św. Rita - zrealizowały ewangeliczne przesłanie Chrystusa o przebaczeniu, od 1988 r. każdego roku siostry augustianki przyznają Nagrodę św. Rity. Wśród laureatek są dwie Polki - Marianna Popiełuszko(1990) i Eleni (1999). - Brak przebaczenia staje się dla samego człowieka wewnętrzną pułapką, jego myśli wciąż będą krążyły wokół tej tragedii. Będzie to wiecznie niezagojona rana. A przecież musimy dalej żyć. Przebaczając okazujemy miłość, która jest większa od największego cierpienia, nawet od samej śmierci - mówiła Eleni w jednym z wywiadów. Piosenkarka przebaczyła mordercy, byłemu chłopakowi swojej córki. Mama ks. Jerzego, mimo ogromnego bólu po stracie syna, nie chciała nikogo osądzać i pragnęła, aby Bóg przebaczył mordercom syna-kapłana.

Reklama

Pielgrzymom wyruszającym w najbliższych dniach na spotkanie ze św. Ritą życzymy wielu duchowych przeżyć i łask oraz prosimy o modlitwę za wszystkie rodziny w diecezji, zwłaszcza te, które znajdują się w trudnej sytuacji życiowej.

Modlitwy zanoszone, modlitwy wysłuchane
- Św. Rito, tylko Ty sama wiesz jak bardzo Ci dziękujemy. Dokonałaś cudu uzdrowienia mojej młodszej siostry. Lekarze nie są w stanie wytłumaczyć tego, co się stało. Miesiąc temu diagnoza brzmiała NOWOTWÓR mózgu, a dzisiaj nie ma NIC! nie ma żadnych objawów, które były miesiąc temu. Św. Rito, my wiemy,że to TY wyprosiłaś łaskę zdrowia u Boga. TOBIE CHWAŁA I CZEŚĆ. Ufajmy św. Ricie, Ona dokonuje rzeczy niemożliwych i niewytłumaczalnych!!!!
- Św. Rito, proszę o łaskę zgody w moim małżeństwie, proszę, aby mąż mi wybaczył i abyśmy żyli w zgodzie, w Tobie moja nadzieja.
- Św. Rito, błagam, pomóż mi wyjść z długów. Proszę o pomoc w spłacie kart i kredytów. Błagam.
- Św. Rito, proszę o łaskę znalezienia dobrej pracy, którą będę wykonywał z pożytkiem dla mnie i dla mojej rodziny. Proszę o twoje wstawiennictwo w tych wszystkich sprawach, które mnie dotykają, a z którymi nie potrafię sobie poradzić już od dłuższego czasu. Dziękuję za wszystkie łaski, które do tej pory wyprosiłaś u Boga naszego, dla mojej rodziny.
- Św. Rito, składam serdeczne podziękowanie za łaski, które od Ciebie otrzymałam. Mówię wszystkim zaufajcie tej świętej. Ona naprawdę pomoże. Św. Rito, miej w swej opiece moich synów i wszystkich bliskich memu sercu, za których codziennie się modlę.

z forum internetowego

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dzierżoniów. Pogrzeb Marii Chlipały - matki dziesięciorga dzieci

2024-06-07 22:02

[ TEMATY ]

bp Ignacy Dec

Dzierżoniów

pogrzeb matki kapłana

ks. Tadeusz Chlipała

ks. Andrzej Adamiak

Ostatnie pożegnanie ś.p. Marii Chlipały

Ostatnie pożegnanie ś.p. Marii Chlipały

Jej dzieciom zabraknie teraz osoby, którą nazywały prawdziwą przyjaciółką, chętną i otwartą do szczerych rozmów, troskliwą i opiekuńczą mamą – powiedział bp Ignacy Dec o Marii Chlipale, mamie kapłana i siostry zakonnej.

Pogrzebowej liturgii w piątek 7 czerwca w kościele Chrystusa Króla w Dzierżoniowie przewodniczył biskup senior diecezji świdnickiej. Mamę ks. prał. Tadeusza długoletniego rektora Wyższego Seminarium Duchownego diecezji świdnickiej, dziś proboszcza parafii św. Ap. Piotra i Pawła w Świebodzicach, mamę córki Reginy, dziś siostry zakonnej Ryszardy, żegnało dziesiątki kapłanów i sióstr zakonnych, liczna rodzina, przyjaciele, znajomi oraz parafianie.

CZYTAJ DALEJ

Lektura nie tylko dla parafian

2024-06-16 17:01

[ TEMATY ]

Sanktuarium św. Józefa w Warszawie

Edgar Sukiennik

archiwum parafii św. Józefa

Dr Edgar Sukiennik w czasie prezentacji swojej książki

Dr Edgar Sukiennik w czasie prezentacji swojej książki

W diecezjalnym sanktuarium św. Józefa na warszawskim Kole zaprezentowano dzisiaj dwie publikacje dokumentujące dawne i najnowsze dzieje wspólnoty parafialnej na szerokim tle dzielnicy.

Pierwsza książka autorstwa Aldony Konkiel Kalendarium parafii św. Józefa Oblubieńca NMP w Warszawie na Kole w latach 2022–2023 to już druga publikacja z serii kalendarium parafii św. Józefa. Dwa lata temu autorka wydała drukiem obszerne kalendarium dokumentujące dzieje najnowsze parafii. Tym razem oddaje do rąk czytelników nieco krótsze, ale bardzo bogate pod względem merytorycznym kalendarium za ostatnie dwa lata. W tym czasie w parafii miało miejsce wiele ważnych wydarzeń, jak chociażby jubileusz 35-lecia nieustającej adoracji Najświętszego Sakramentu, czy ustanowienie relikwiarium ze zbiorem ponad 200 relikwii świętych i błogosławionych. To jeden z największych zbiorów relikwii w Polsce.

CZYTAJ DALEJ

Ulicami Warszawy przeszedł XIX Marsz dla Życia i Rodziny

2024-06-16 16:40

[ TEMATY ]

marsz dla życia i rodziny

Artur Stelmasiak

"Mąż i żona - rodzina zjednoczona", "Czas na rodzinę", "Zjednoczeni dla życia, rodziny i ojczyzny" - takie hasła nieśli uczestnicy XIX Marszu dla Życia i Rodziny, który przeszedł w niedzielę popołudniu z Placu Trzech Krzyży przez ulicę Wiejską do Belwederu. Jego uczestnicy manifestowali obronę życia od poczęcia do naturalnej śmierci oraz przywiązanie do rodziny oraz małżeństwa kobiety i mężczyzny, domagali się też m.in. odrzucenia ustaw proaborcyjnych i przywrócenia krzyży w warszawskich urzędach.

Organizatorzy marszu - Centrum Życia i Rodziny - podkreśla, że obrona wartości: życia, rodziny, wolności i suwerenności jest możliwa tylko we wspólnym i zjednoczonym działaniu wszystkich, którym te wartości są drogie, tak w wymiarze lokalnym, jak i ogólnopolskim. Dlatego tego dnia, podobnie jak tydzień temu, marsze dla życia i rodziny przeszły w wielu polskich miastach, a od kwietnia do października przejdą one łącznie w ponad 50 polskich miastach.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję