Reklama

Niedziela Małopolska

Maków Podhalański

Błogosławiona rodzina Ulmów u Matki Bożej Opiekunki i Królowej Rodzin

    – Klękając dziś przed relikwiami bł. Rodziny Ulmów, przed relikwiami małżonków Wiktorii i Józefa, warto postawić sobie pytanie o naszą wiarę w sakrament małżeństwa. To pytanie jest skierowane zarówno do wiernych, jak i do współczesnych duszpasterzy. Trzeba nam uklęknąć przed tym Źródłem życia małżeńskiego i rodzinnego, jakim jest Bóg – mówił dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Rodzin, ks. Paweł Gałuszka, podczas peregrynacji relikwii bł. Rodziny Ulmów w Sanktuarium Matki Bożej Opiekunki i Królowej Rodzin w Makowie Podhalańskim.

2024-04-12 16:00

Biuro Prasowe AK

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W homilii ks. Paweł Gałuszka mówił, że życie bł. Rodziny Ulmów było zbyt krótkie w wymiarze ilościowej rachuby czasu, ale miało znaczenie i sens, czego dowodzi beatyfikacja. Józef Ulma tworzył fotografie i od lat angażował się w życie społeczne wsi oraz Kościoła. Jako młody chłopak został powołany do służby wojskowej, a po ukończeniu szkoły rolniczej stał się propagatorem uprawy nieznanych wówczas warzyw i owoców. Jego największą pasja była fotografia, a ucząc się z książek i czasopism, złożył wiatrak służący do produkcji energii elektrycznej i inne przydatne przedmioty. Jako człowiek szlachetny w myśleniu zgromadził wiele książek, dzięki którym podnosił swe umiejętności. – Wniosek, który wypływa z jego życia to, że pracowitość opłaca. Życie pobożne, religijne ma swe odzwierciedlenie w tym, kim człowiek jest, jak się zachowuje i jak pracuje – powiedział.

Małżeństwo Józefa i Wiktorii było dobrane i darzyło się wielką miłością oraz życzliwością, czego dowodzą liczne zdjęcia. Szybko doczekali się potomstwa, mieli sześcioro dzieci: Stanisławę, Barbarę, Władysława, Franciszka, Antoniego, Marię. W momencie śmierci Wiktoria nosiła pod sercem jeszcze jedno dziecko. – W kontekście beatyfikacji, choć mówimy o życiu błogosławionej rodziny, ta rodzina wyraża się poprzez życie każdego z jej członków – podkreślił dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Rodzin.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W historii Józefa i Wiktorii wiele wydarzeń ma niezwykłe znaczenie, ale diametralnie ich życie zmieniła decyzja o zawarciu sakramentalnego małżeństwa. – Ich wspólne życie stało się przestrzenią, gdzie w różnych wymiarach uczyli się współpracować ze sobą, a w tej współpracy szukali żywej obecności Pana Boga – zauważył ks. Paweł Gałuszka i wskazał, że Ulmowie wychodząc od miłosnego zapatrzenia w siebie, doświadczyli jak miłość ich przemienia. – Poprzez sakrament małżeństwa Bóg nadał sens każdemu wydarzeniu w ich życiu, łącznie z tym wydarzeniem najbardziej trudnym, jakim było męczeństwo, które stało się ostatecznie heroicznym wyrazem ich oblubieńczej miłości – powiedział.

Reklama

– Klękając dziś przed relikwiami bł. Rodziny Ulmów, przed relikwiami małżonków Wiktorii i Józefa, warto postawić sobie pytanie o naszą wiarę w sakrament małżeństwa. To pytanie jest skierowane zarówno do wiernych jak i do współczesnych duszpasterzy. Trzeba nam uklęknąć przed tym Źródłem życia małżeńskiego i rodzinnego, jakim jest Bóg – mówił. Stwierdził, że wobec młodych ludzi, przygotowujących się do małżeństwa, należy odkryć prawdę czym jest ten sakrament oraz jakie jest jego znaczenie i ranga. – Nie byłoby tej błogosławionej rodziny, gdyby nie było świętego małżeństwa, a więc tej miłości, która pomimo trudów, stała się miłością wierną, uczciwą i na zawsze. Jakże to przesłanie Józefa i Wiktorii jest aktualne, gdy podważa się nie tylko znacznie małżeństwa, ale z taką łatwością podchodzi się do jego rozpadu, który jest zawsze tragedią małżonków, ale przede wszystkim tragedią rodziny. Chciejmy dziś, stojąc przed tymi relikwiami, na nowo wyrazić naszą ufność i wiarę w Tego, który jest Źródłem życia każdego, wiarę w Boga, który jest Źródłem pełni miłości – zaznaczył.

Po Mszy św. zgromadzeni wierni mogli indywidualnie uczcić relikwie bł. Rodziny Ulmów.

W czasie peregrynacji relikwii po Archidiecezji Krakowskiej zbierane są podpisy pod Aktem zawierzenia życia dzieci nienarodzonych Bożemu miłosierdziu (tutaj). 13 maja 2024 r. – w rocznicę zamachu na św. Jana Pawła II – zostaną złożone w sanktuarium narodowym Matki Bożej Fatimskiej w Zakopanem na Krzeptówkach.

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

O pokój, szacunek dla życia i ludzkiej godności – na Jasnej Górze trwa modlitwa w uroczystość Królowej Polski

2024-05-03 17:50

[ TEMATY ]

Jasna Góra

3 Maja

Karol Porwich/Niedziela

W duchu wdzięczności za opiekę Matki Bożej nad naszą Ojczyzną, polską tożsamość znaczoną maryjnym zawierzeniem, z modlitwą o pokój i o poszanowanie dla ludzkiego życia od poczęcia do naturalnej śmierci upływa tegoroczna uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski na Jasnej Górze. Przypomniano, że „życie ludzkie ma niepowtarzalną wartość i że nikomu nie wolno go unicestwiać, nawet jeśli jest ono niedoskonałe”.

Sumę odpustową z udziałem Prymasa, przedstawicieli Episkopatu Polski i tysięcy wiernych celebrował przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda.

CZYTAJ DALEJ

Abp Wojda na Jasnej Górze: chrześcijańska tożsamość jest nam potrzebna

2024-05-03 13:28

[ TEMATY ]

Jasna Góra

abp Wacław Depo

abp Tadeusz Wojda SAC

Karol Porwich/Niedziela

O tym, że chrześcijańska tożsamość jest nam potrzebna mówił na Jasnej Górze abp Tadeusz Wojda. Przewodniczący Episkopatu Polski, który przewodniczył Sumie odpustowej ku czci Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski apelował, by stawać w obronie „suwerenności naszego sumienia, naszego myślenia oraz wolności w wyznawaniu wiary, w obronie wartości płynących z Ewangelii i naszej chrześcijańskiej tradycji”. Przypomniał, że „życie ludzkie ma niepowtarzalną wartość i że nikomu nie wolno go unicestwiać, nawet jeśli jest ono niedoskonałe”.

W kazaniu abp Wojda, przywołując obranie Matki Chrystusa za Królową narodu polskiego na przestrzeni naszej historii, od króla Jana Kazimierza do św. Jana Pawła II i nas współczesnych, podkreślił że nasze wielowiekowe złączenie z Maryją nie ogranicza się jedynie do wymiaru historycznego a jego wymowa jest znacznie głębsza i „mówi o więzi miedzy Królową i Jej poddanymi, miedzy Matką a Jej dziećmi”. Wskazał, że dla nas „doświadczających słabości, niemocy, kryzysów duchowych i ludzkich, Maryja jest prawdziwym wzorem wiary, mamy więc prawo i potrzebę przybywania do Niej”.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Węgrzyniak: miłość owocna i radosna dzięki wzajemności

2024-05-04 17:05

Archiwum ks. Wojciecha Węgrzyniaka

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Najważniejszym przykazaniem jest miłość, ale bez wzajemności miłość nigdy nie będzie ani owocna, ani radosna - mówi biblista ks. dr hab. Wojciech Węgrzyniak w komentarzu dla Vatican News - Radia Watykańskiego do Ewangelii Szóstej Niedzieli Wielkanocnej 5 maja.

Ks. Węgrzyniak wskazuje na „wzajemność" jako słowo klucz do zrozumienia Ewangelii Szóstej Niedzieli Wielkanocnej. Podkreśla, że wydaje się ono ważniejsze niż „miłość" dla właściwego zrozumienia fragmentu Ewangelii św. Jana z tej niedzieli. „W piekle ludzie również są kochani przez Pana Boga, ale jeżeli cierpią, to dlatego, że tej miłości nie odwzajemniają” - zaznacza biblista.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję