Reklama

Aspekty

Pięciu kandydatów do diakonatu stałego

Bp Adrian Put przewodniczył Mszy św. z obrzędem przyjęcia kandydatów do diakonatu stałego. Uroczystość odbyła się dzisiejszego wieczoru w parafii pw. św. Stanisława Kostki w Zielonej Górze.

[ TEMATY ]

diakonat stały

Bp Adrian Put

parafia św. Stanisława Kostki w Zielonej Górze

Karolina Krasowska

Kandydatami do diakonatu stałego zostało 5 mężczyzn z naszej diecezji

Kandydatami do diakonatu stałego zostało 5 mężczyzn z naszej diecezji

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kandydatami do święceń diakonatu stałego zostało pięciu mężczyzn: Andrzej Szablewski z parafii pw. św. Stanisława Kostki w Zielonej Górze, Grzegorz Junke z parafii pw. św. Urbana I w Zielonej Górze, Przemysław Glazer z parafii pw. św. Józefa w Zielonej Górze, Michał Kaczyński z parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Głogowie oraz Michał Baran z parafii pw. św. Andrzeja Boboli w Białkowie.

W homilii bp Adrian Put wyjaśnił na czym polega i czym jest obrzęd kandydatury w Kościele. Zwrócił uwagę, że głównymi powodami uroczystości są mężczyźni, którzy zdecydowali się na przyjęcie święceń diakonatu. – Oni dzisiaj bardzo odważnie stają wobec tej wspólnoty parafialnej, a dzięki wam, wobec całego Kościoła diecezjalnego i mówią: „chcemy iść do święceń”, „jesteśmy gotowi”, „rozeznaliśmy naszą drogę” – wskazał biskup pomocniczy diecezji. – Dzisiaj tak naprawdę wszystko się zaczyna. Dopiero później będzie posługa lektoratu i akolitatu, będą ważne rekolekcje przed święceniami i dopiero później odbędą się święcenia. A zatem dzisiaj tak naprawdę jest tylko początek, jest tylko wyrażenie przez nich swojej woli, że chcą służyć Bogu i Kościołowi w Jego świętym Kościele zielonogórsko-gorzowskim – podkreślił biskup.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W dalszej części homilii wskazał dwa zadania, jakie czekają kandydatów w kontekście dzisiejszego słowa Bożego. – Dzisiaj Bóg mówi do nas, że miłuje nas jako koronę stworzenia, ale miłuje także cały otaczający nas świat. I my powinniśmy troszczyć się o ten świat i zabiegać o jego dobro, bo najpierw Ojciec umiłował ten świat, który jest wokół nas. Drodzy bracia, wasza kandydatura i bezpośrednie przygotowanie do święceń zaczyna się właśnie w takim kontekście. To będzie jeden z istotnych elementów waszego głoszenia, bo będziecie głosili homilię – zaznaczył biskup i wskazał na drugie zadanie: - Mając swoje żony, będąc ojcami, macie także dzisiaj głosić bardzo mocno prawdę o ludzkim życiu – o tym jaki jest człowiek, jakie jest jego powołanie i jaki jest jego sens istnienia na tym świecie. A zatem miłość Boga do całego stworzonego świata – materialnego i niematerialnego, tego wyrażanego w człowieku, a także w otaczającej nas przyrodzie, a także prymat życia w każdym momencie naszego ludzkiego postępowania. To są te zadania, które daje nam dzisiaj Kościół i proszę, abyście zabrali to ze sobą dalej na tą drogę przygotowania do sakramentu święceń w stopniu diakonatu – podsumował biskup.

Reklama

- To wynika z historii mojego życia. Zaczęło się bardzo dawno od służby przy ołtarzu. Natomiast ten krok wynika z chęci głębszego poznawania Pana Boga i też własnego rozwoju, a na to wszystko nałożyła się rozmowa z obecnym tutaj księdzem biskupem Adrianem Putem, który wtedy pełnił posługę proboszcza w naszej parafii, który zasugerował taką możliwość. W tamtym momencie byłem otwarty na taką sugestię i dziś jestem tu, gdzie jestem - mówi Andrzej Szablewski. - Przyjęcie kandydatury jest dla mnie znakiem nieodwracalnym. Porównałbym to do drogi jednokierunkowej - jeżeli już jadę tą drogą, to nie powinienem się cofać, ale przejechać ją do końca. Do tego momentu jeszcze można było się zastanowić czy jednak inaczej nie pokierować swoim życiem, bo ono jednak się zmieni, nie tylko dla mnie, ale też dla małżonki, która musiała wyrazić na to zgodę - dodaje kandydat do święceń diakonatu stałego.  

W uroczystości towarzyszyli kandydatom bliscy, rodzina i znajomi, a także kapłani, których parafii są reprezentantami.

Dyrektorem Diecezjalnego Ośrodka Formacji Diakonów Stałych w Zielonej Górze oraz delegatem biskupa diecezjalnego ds. diakonów stałych jest ks. dr Wojciech Oleśków.

2024-04-10 20:23

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dk Tadeusz Dubicki pierwszym diakonem stałym w Świdnicy

[ TEMATY ]

bp Marek Mendyk

dk Tadeusz Dubicki

diakonat stały

ks. Mirosław Benedyk

Diakon Tadeusz Dubicki (od prawej) wraz z biskupem Markiem Mendykiem i dk. Waldemarem Rozynkowskim

Diakon Tadeusz Dubicki (od prawej) wraz z biskupem Markiem Mendykiem i dk. Waldemarem Rozynkowskim

Biskup Marek Mendyk w poniedziałek 10 sierpnia br. udzielił święceń diakonatu stałego Tadeuszowi Dubickiemu. 

Uroczystość święceń poprzedziło nabożeństwo w kaplicy biskupiej, gdzie zgodnie z prawem Kościoła kandydat w obecności Biskupa Świdnickiego wyznał katolicką wiarę, złożył przysięgę wierności i osobistą deklarację o swojej wolności w przyjęciu święceń.

CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio ze wschodu. Św. Leopold Mandić

[ TEMATY ]

święci

en.wikipedia.org

Leopold Mandić

Leopold Mandić

W jednej epoce żyło dwóch spowiedników, a obaj należeli do tego samego zakonu – byli kapucynami. Klasztory, w których mieszkali, znajdowały się w tym samym kraju. Jeden zakonnik był ostry jak skalpel przecinający wrzody, drugi – łagodny jak balsam wylewany na rany. Ten ostatni odprawiał ciężkie pokuty za swych penitentów i skarżył się, że nie jest tak miłosierny, jak powinien być uczeń Jezusa.

Gdy pierwszy umiał odprawić od konfesjonału i odmówić rozgrzeszenia, a nawet krzyczeć na penitentów, drugi był zdolny tylko do jednego – do okazywania miłosierdzia. Jednym z nich jest Ojciec Pio, drugim – Leopold Mandić. Obaj mieli ten sam charyzmat rozpoznawania dusz, to samo powołanie do wprowadzania ludzi na ścieżkę nawrócenia, ale ich metody były zupełnie inne. Jakby Jezus, w imieniu którego obaj udzielali rozgrzeszenia, był różny. Zbawiciel bez cienia litości traktował faryzeuszów i potrafił biczem uczynionym ze sznurów bić handlarzy rozstawiających stragany w świątyni jerozolimskiej. Jednocześnie bezwarunkowo przebaczył celnikowi Mateuszowi, zapomniał też grzechy Marii Magdalenie, wprowadził do nieba łotra, który razem z Nim konał w męczarniach na krzyżu. Dwie Jezusowe drogi. Bywało, że pierwszą szedł znany nam Francesco Forgione z San Giovanni Rotondo. Drugi – Leopold Mandić z Padwy – nigdy nie postawił na niej swej stopy.

CZYTAJ DALEJ

Film "Brat Brata" o Jerzym Marszałkowiczu [Zaproszenie na premierę]

2024-05-12 15:18

Agnieszka Bugała

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

13 maja o godz. 16:30 w Kinie “Nowe Horyzonty” we Wrocławiu odbędzie się premiera filmu “Brat brata” w reżyserii Andrzeja Kotwicy. O filmie poświęconym Jerzemu Marszałkowiczowi opowiada ks. Aleksander Radecki.

Osoby skupione wokół tej produkcji długo zastanawiały się, jaki tytuł nadać temu filmowi: - Toczyła się bardzo burzliwa dyskusja wśród wszystkich zainteresowanych i był cały szereg innych propozycji. Ostatecznie zwyciężyła koncepcja “Brat brata”. Warto tu zaznaczyć, że odpowiednie nazwanie “Jureczka” było trudne. Z jednej strony chodził w sutannie, ale my wiemy, że święceń nie miał. W Towarzystwie Pomocy Brata Alberta Chmielowskiego nazywano go bratem. Podopieczni nazywali go różnie. Nazywali go m.in “ojczulkiem”. Sam tytuł: “Brat brata odczytuje podwójnie. Brat w kontekście jego relacji z bezdomnymi mężczyznami, bo głównie się nimi zajmował i brat św. br. Alberta Chmielowskiego. Nie da się ukryć, że tak jak znałem ks. Jerzego Marszałkowicza, dla niego ideałem niemal we wszystkim był św. brat Albert Chmielowski i zawsze się odwoływał do niego - zaznaczyl ks. Radecki, dodając: - I w swoim stylu nie chciał zgubić tego sposobu potraktowania bezdomnego. Brat Albert Chmielowski widział Chrystusa sponiewieranego w tych bezdomnych. Więc stąd moim zdaniem tytuł: “Brat Brata” - brat brata świętego Alberta Chmielowskiego i brat brata bezdomnego. Tak ja rozumiem ten tytuł.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję